Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Miała wygrać i wygrała

06 czerwca 2022 | Sport | Mirosław Żukowski
Tradycją turnieju Roland Garros jest sesja fotograficzna zwycięzców w kultowym miejscu Paryża nazajutrz po triumfie. Iga Świątek pozowała fotoreporterom w niedzielę na moście Bir-Hakeim
autor zdjęcia: pap/ EPA/YOAN VALAT
źródło: Rzeczpospolita
Tradycją turnieju Roland Garros jest sesja fotograficzna zwycięzców w kultowym miejscu Paryża nazajutrz po triumfie. Iga Świątek pozowała fotoreporterom w niedzielę na moście Bir-Hakeim

Drugie zwycięstwo Igi Świątek w turnieju Roland Garros. W finale pokonała bezradną Amerykankę Cori Gauff 6:1, 6:3.

Iga Świątek na taki aplauz na centralnym korcie w Paryżu zasłużyła już dwa lata temu. Niestety, gdy triumfowała tu pierwszy raz, trybuny były praktycznie puste z powodu pandemicznych restrykcji, turniej odbywał się smutną jesienią i jak to w październiku zmierzch zapadał szybko. Teraz wszystko było inaczej.

W sobotę trybuny wypełnili radośni kibice, którzy po wyjściu ze stadionu im. Philippe’a Chatriera świętowali w okolicznych kafejkach i wielu z nich mówiło po polsku, bo Iga grała praktycznie u siebie.

Jazda, Iga!

Jeszcze nigdy nie było na trybunach tylu polskich flag. Gdy na początku meczu, ktoś ironicznie krzyknął po francusku „Coco, to jeszcze nie koniec”, natychmiast odpowiedziały mu okrzyki „Jazda, Iga!”.

Trzeba przyznać, że ten trochę złośliwy francuski kibic dobrze oddał przedmeczowe nastroje. Iga po pięciu wygranych w tym roku turniejach, 34. zwycięstwach z rzędu uważana była za walor pewniejszy niż amerykański dolar i niegdyś rosyjska piechota. Nikt nie zakładał, że może przegrać, nastrojów tych nie tonowały ani trudny mecz z Danką Kovinić z Czarnogóry, ani przegrany set z Chinką Zheng Qinwen, bo po nich wrócił walec parowy, który rozjechał Jessicę Pegulę i Darię Kasatkinę.

Iga optymistów nie zawiodła, Cori Gauff mógł przed klęską uchronić tylko deszcz, a i tak zapewne nie na długo. Zaczęło jednak padać dopiero podczas...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12285

Wydanie: 12285

Spis treści

Reklama

Opinie

Zamów abonament